Katastrofalna implozja, która zabiła pięć osób na pokładzie eksperymentalnego batyskafu Titan, pociągnęła za sobą apele o ściślejszą regulację podmorskiej eksploracji oraz złośliwą satysfakcję tych, którzy uważają, że ofiary mające „więcej pieniędzy niż rozumu”, dostały to, na co zasłużyły.
Titanic – uważany za niezatapialny luksusowy statek wycieczkowy – zatonął 15 kwietnia 1912 r. Katastrofa ta zainspirowała niezliczone filmy, seriale, musicale i powieści. Luksusowy liniowiec oceaniczny, który podczas swojego dziewiczego rejsu tonie w lodowatym Oceanie Atlantyckim po zderzeniu z górą lodową, skazując na zagładę ponad 1,5 tys. osób, to historia pełna patosu i dramatyzmu, która wciąż fascynuje, i to nie tylko kinowych widzów, lecz także poszukiwaczy przygód. Wrak liniowca został odkryty dopiero 75 lat po jego zatonięciu (w 1985 r.). Znajduje się on 740 km od wybrzeża Nowej Funlandii na głębokości 4 tys. m.…
Artykuł dostępny wyłącznie dla cyfrowych prenumeratorów
Teraz za 5,90 zł za pierwszy miesiąc uzyskasz dostęp do tego i pozostałych zamkniętych artykułów.
Kliknij i wybierz e-prenumeratę.
Wchodzę i wybieramJeżeli masz e-prenumeratę, Zaloguj się
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/tygodniksieci/652973-aleksandra-rybinska-coca-cola-bog-i-titanic