Wojska amerykańskie będą mogły korzystać z sześciu baz lotniczych i morskich na terytorium Papui-Nowej Gwinei – wynika z treści umowy wojskowej zawartej przez ten kraj ze Stanami Zjednoczonymi. Ujawniona niedawno treść umowy wskazuje, że Waszyngton uzyskał prawo do wyłącznego użytkowania wydzielonych stref w tych bazach i rozmieszczenia w nich swojego sprzętu wojskowego.
Zawarta w maju umowa wywołała w Papui-Nowej Gwinei falę krytyki. Część miejscowych polityków zarzuciła rządowi, że zrzekł się suwerenności na rzecz Ameryki. Premier Papui James Marape bronił sojuszu ze Stanami Zjednoczonymi, twierdząc, że suwerenność jest definiowana przez siłę armii. Tymczasem – jak zaznaczył szef rządu – „pozwoliliśmy w ciągu ostatnich 48 lat [tj. od ogłoszenia przez Papuę niepodległości w 1975 r. – przyp. red.] na erozję naszej armii”.…
Artykuł dostępny wyłącznie dla cyfrowych prenumeratorów
Teraz za 7,90 zł za pierwszy miesiąc uzyskasz dostęp do tego i pozostałych zamkniętych artykułów.
Kliknij i wybierz e-prenumeratę.
Wchodzę i wybieramJeżeli masz e-prenumeratę, Zaloguj się
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/tygodniksieci/652134-nowa-bitwa-o-pacyfik-usa-nie-moze-takich-prosb-zignorowac