Rzecz o tym, jak hiszpańskie prawo chroni dzikich lokatorów okupas.
„Mieszkanie prawem, nie towarem” – orzekł niedawno Donald Tusk, bo jak wiadomo, liberałowie tacy jak on są skazani, by łasić się do elektoratu lewicy. Istnieją bowiem także ekonomiczne bodźce seksualne i te również powinny być zaspokojone, by zdobyć serduszka wyborców.
To hasło, rzucone przez Lidera PO w lutym, wywołało kolejno: melancholię u komunistów, irytację u liderów lewicy (za kradzież pomysłu!), konfuzję wielu liberałów i rozbawienie na prawicy. „Niektórzy mówią, że to lewicowe hasło. Nie, to nie ma nic wspólnego z żadną ideologią. To elementarna przyzwoitość” – dodał Tusk.
Prawo do własności
Pobudka dla osób, które nie widzą w tym haśle zagrożenia, może nastąpić za sprawą przykładu Hiszpanii, czyli raju…
Artykuł dostępny wyłącznie dla cyfrowych prenumeratorów
Teraz za 7,90 zł za pierwszy miesiąc uzyskasz dostęp do tego i pozostałych zamkniętych artykułów.
Kliknij i wybierz e-prenumeratę.
Wchodzę i wybieramJeżeli masz e-prenumeratę, Zaloguj się
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/tygodniksieci/652096-chcesz-wille-to-sobie-wybierz