Pod miejscowością Kreminna, gdzie od kilku miesięcy toczą się krwawe walki, pochodzący z Czeczenii dowódca 20. Gwardyjskiej Armii Ogólnowojskowej Suchrab Sułtanowicz Ahmedow zorganizował wiec.
Wcześniej szefował 155. Samodzielnej Brygadzie Piechoty Morskiej, która została dosłownie zdziesiątkowana podczas ataków pod Wuhłedarem w obwodzie donieckim na początku roku. Widać w nagrodę za wspomniany łomot awansowano go na komandarma (ros. командир армии) ku jego własnej i jego bojców zgubie. Wracając do spędu, który zorganizował ten nieszczęśnik – ustawiono ok. 400 Moskali w równych szeregach na placu obok sprzętu, by czekali na dowódcę, który miał wygłosić przemówienie do żołnierzy. I tak stali dwie godziny bez sensu, oczekując przybycia mówcy. Kiedy w końcu się pojawił…
Artykuł dostępny wyłącznie dla cyfrowych prenumeratorów
Teraz za 5,90 zł za pierwszy miesiąc uzyskasz dostęp do tego i pozostałych zamkniętych artykułów.
Kliknij i wybierz e-prenumeratę.
Wchodzę i wybieramJeżeli masz e-prenumeratę, Zaloguj się
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/tygodniksieci/651266-ogniem-na-wprost-krwawa-agitka