Jako mieszkaniec centrum stolicy (choć formalnie Woli, dzielnicy peryferyjnej, ale nie będę ukrywał, że akurat ja żyję w środku miasta) napiszę tu, które środki transportu lubię najbardziej. Oczywiście metro i tramwaje. Ale mam z nimi problem.
I jedne, i drugie jadą, gdzie chcą, a nie tam, gdzie potrzeba. No i metro jest w ogóle dość ubogie, dość przywołać memy, które pokazują, ile linii (i jak ulokowanych) mamy w stolicy Polski w porównaniu z innymi europejskimi stolicami. Ponoć Warszawa jest jedyną stolicą na świecie, w której stacja metra nie jest bezpośrednio połączona z głównym dworcem kolejowym.
Co gorsza, obecne ceny biletów komunikacji miejskiej (ponoć niewysokie) powodują, że na krótkiej trasie – powiedzmy, ode mnie z domu do pracy – bardziej opłaci się pojechać samochodem niż tramwajem i metrem, z których musiałbym skorzystać, rezygnując z auta. Więc wsiadam w samochód i jadę.…
Artykuł dostępny wyłącznie dla cyfrowych prenumeratorów
Teraz za 5,90 zł za pierwszy miesiąc uzyskasz dostęp do tego i pozostałych zamkniętych artykułów.
Kliknij i wybierz e-prenumeratę.
Wchodzę i wybieramJeżeli masz e-prenumeratę, Zaloguj się
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/tygodniksieci/651256-wole-metro-kiedy-wreszcie-bedzie-wszedzie