Konserwatyzm źle się kojarzy. Konserwatysta jest identyfikowany z kimś, kto nie nadąża, nie jest w stanie zrozumieć nowego świata, a więc lękowo trzyma się tego, co zna, a co bezpowrotnie przeminęło. To człowiek nieciekawy, który na zasadzie odruchu powtarza kilka sloganów. Konserwatysta chciałby uwięzić człowieka w dawnej skorupie, z której ten powinien się wydobyć, by rozwinąć skrzydła i wzlecieć ku słońcu.
Odwrotne wyobrażenia wywołuje liberał, który nic, tylko wyzwalałby człowieka z ograniczeń tradycji i znanych nam kształtów. O ile konserwatysta chciałby zamknąć ludzi w dawnych formach, przykuć ich do minionych wierzeń, to liberał wzywa do stwarzania wszystkiego na nowo, odkrywania nieznanych lądów i przestrzeni. I przede wszystkim – liberał to rzecznik wolności. Wniosek z tego nieodparty, że kto nie deklaruje się jako liberał, jest przeciw niej. Zwłaszcza konserwatysta.…
Artykuł dostępny wyłącznie dla cyfrowych prenumeratorów
Teraz za 5,90 zł za pierwszy miesiąc uzyskasz dostęp do tego i pozostałych zamkniętych artykułów.
Kliknij i wybierz e-prenumeratę.
Wchodzę i wybieramJeżeli masz e-prenumeratę, Zaloguj się
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/tygodniksieci/650247-o-skojarzeniach-wolnosc-to-uwolnienie-sie-od-stereotypow