1 czerwca imigranci z Bliskiego Wschodu, Afryki i Bangladeszu zorganizowali protest na chodniku przed hotelem Comfort Inn w Londynie. Na fasadzie hotelu wywiesili transparenty z napisami: „Pomóżcie nam!”, „To więzienie, a nie hotel” i „Bezdomni z winy MSW!”.
W czym konkretnie resort spraw wewnętrznych im zawinił? Ano chciał odciążyć podatników i umieścić nieproszonych gości, z których większość przedostała się nielegalnie przez kanał La Manche, w kilkuosobowych pokojach. Było to nie w smak imigrantom, którzy od ponad roku przebywają na Wyspach i dotąd – jak podkreślili w rozmowie z mediami – mieli do dyspozycji pojedyncze pokoje.
Według „The Spectator” utrzymanie ubiegających się o azyl imigrantów, a jest ich ponad 50 tys., kosztuje ok. 6 mln funtów dziennie. Większość hoteli, w których…
Artykuł dostępny wyłącznie dla cyfrowych prenumeratorów
Teraz za 5,90 zł za pierwszy miesiąc uzyskasz dostęp do tego i pozostałych zamkniętych artykułów.
Kliknij i wybierz e-prenumeratę.
Wchodzę i wybieramJeżeli masz e-prenumeratę, Zaloguj się
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/tygodniksieci/650207-imigracja-zalewa-wyspy