Z wywiadu rzeki z Aleksandrem Kwaśniewskim wyłania się postać tak ogromna, że aż dziw, iż zmieściła się w Polsce.
To chyba w prostej linii kontynuator dzieł Solona (VII–VI w. p.n.e) i Peryklesa (V w. p.n.e) o mocy Heraklesa (herosa, syna Zeusa). W Polsce porównywalny do królów Kazimierza Wielkiego (XIV w.) i Kazimierza Jagiellończyka (XV w.). Chyba jednak większy od Józefa Piłsudskiego (XIX–XX w.), bo marszałek jest wprawdzie ojcem niepodległości i miał wpływ na dwie konstytucje, ale nie na ustawę zasadniczą tak doskonałą jak ta z 1997 r. No i Piłsudski nawet nie mógłby marzyć o byciu wielkim wprowadzającym do NATO i Unii Europejskiej.
Nic dziwnego, że książkowy portret Aleksandra Kwaśniewskiego nosi emblematyczny tytuł „Prezydent” (wiadomo, że po 1945 r. prawdziwym prezydentem był tylko…
Artykuł dostępny wyłącznie dla cyfrowych prenumeratorów
Teraz za 7,90 zł za pierwszy miesiąc uzyskasz dostęp do tego i pozostałych zamkniętych artykułów.
Kliknij i wybierz e-prenumeratę.
Wchodzę i wybieramJeżeli masz e-prenumeratę, Zaloguj się
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/tygodniksieci/648149-wielki-wiekszy-najwiekszy-kwasniewski-swojakiem