Jedyny taki miesiąc w roku, rozśpiewany, opiewany w pieśniach, wierszach, pełny natchnień, westchnień, uczuć, przeróżnych drgnień serca do ludzi i Boga. Wszędzie świeża zieleń, żółte mlecze, kolorowe tulipany, kwitnące najróżniejsze krzewy, krzaki, czeremchy, głogi, bzy, kasztany, już przy drogach nie widać kurzu i brudu. Miejsca nawet te najbardziej zniszczone przez człowieka, zaśmiecone lasy, trawy ratują się jak mogą, przykrywają wszystko świeżymi listkami, polnymi kwiatami. Pomagają ptaki, radosne, głośne, krzyczące wieloma głosami, jakby chciały zagłuszyć hałas, głos obecnej cywilizacji. Przyroda, jej piękno, zatrzymują nawet najbardziej zajętych sobą, obojętnych i odpornych na wzruszenia.
Wtedy przychodzą refleksje nad sensem własnego życia, łagodnieją obyczaje. Rodzi się pokora…
Artykuł dostępny wyłącznie dla cyfrowych prenumeratorów
Teraz za 5,90 zł za pierwszy miesiąc uzyskasz dostęp do tego i pozostałych zamkniętych artykułów.
Kliknij i wybierz e-prenumeratę.
Wchodzę i wybieramJeżeli masz e-prenumeratę, Zaloguj się
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/tygodniksieci/647424-polski-maj-jedyny-taki-miesiac-w-roku