Cztery programy ogłoszone przez PiS w ciągu ubiegłego weekendu – to największa od siedmiu lat socjalna ofensywa, z jaką mamy do czynienia we współczesnej Polsce.

Najpierw zaskakujące zapowiedzi szefa PiS podczas partyjnego mityngu, wywołujące żywiołowy entuzjazm licznie zgromadzonego aktywu. A cztery dni później – posiedzenie rządu i formalne postanowienia. To nie po raz pierwszy w takim właśnie trybie są ogłaszane te polityczne decyzje, na których rozgłosie i dotarciu pod strzechy szczególnie zależy liderom obozu władzy. No i musi być jeszcze popkulturowy slogan, tym razem o ośmiu setkach złotych i ośmiu gwiazdkach, który będzie do znudzenia powtarzany w rządowej propagandzie przez następne dni, tak by wbił się w każde ucho i zohydził politycznego wroga.

Jednak tym razem operacja z nowym pakietem…