Jeśli w mieście – a przecież miasto z natury rzeczy jest ludzkie! – człowiek jest czymś dziwnym, to jak ma w przyszłości wyglądać świat społeczny?
Nie, nie. Nie nawiązuję do historyjki o „szalenie uprzejmym łosiu” w wykonaniu Andrzeja Poniedzielskiego, którą można znaleźć w sieci…
Czytam ciekawą rozmowę w majówkowym numerze „Tygodnika Powszechnego”. To wywiad z mieszkającą od lat w Holandii analityczką trendów Zuzanną Skalską. Rozważa, co nas czeka w przyszłości. Najgorszy scenariusz to kontynuacja status quo: uzależnienie od internetu, w którym „kupczenie własnymi danymi” to norma, kryzys wiary i influencerzy w roli bożków, media społecznościowe jako ślepy zaułek ludzkości itd. Ale podaje też pogodny scenariusz dla naszej przyszłości: model „aktywnej regeneracji, z dobrobytem i nastawieniem…
Artykuł dostępny wyłącznie dla cyfrowych prenumeratorów
Teraz za 7,90 zł za pierwszy miesiąc uzyskasz dostęp do tego i pozostałych zamkniętych artykułów.
Kliknij i wybierz e-prenumeratę.
Wchodzę i wybieramJeżeli masz e-prenumeratę, Zaloguj się
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/tygodniksieci/646527-los-w-miescie-parku-jak-to-ma-funkcjonowac-w-praktyce