Twórca pamiętnej „Nocy Walpurgi” zaprasza widzów do świata „Toni”. Wzruszającego i zarazem pełnego humoru filmu, który staje się też refleksją na temat ojcostwa. Widzianego z różnych perspektyw. Punktem wyjścia są własne doświadczenia Marcina Bortkiewicza – reżysera, scenarzysty i taty głównej aktorki.
Z reżyserem Marcinem Bortkiewiczem rozmawia Jolanta Gajda-Zadworna.
Krytycy piszą, że „Tonia” to mądre i czułe kino. Wspominają uśmiech przez łzy, przywołują klimat „Amelii”. Ja bym dodała, że to świetny film na Dzień Ojca, choć premierę ma tuż przed Dniem Matki.
Marcin Bortkiewicz: Wie pani, że nie miałem ojca.
Ale jest pan tatą.
Jestem. I na pewno część relacji między mną a moją córką przedostała się na ekran. Ja np. mówię do Marianny „perełko” i to zostało w filmie.…
Artykuł dostępny wyłącznie dla cyfrowych prenumeratorów
Teraz za 5,90 zł za pierwszy miesiąc uzyskasz dostęp do tego i pozostałych zamkniętych artykułów.
Kliknij i wybierz e-prenumeratę.
Wchodzę i wybieramJeżeli masz e-prenumeratę, Zaloguj się
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/tygodniksieci/645480-wywiad-marcin-bortkiewicz-zagraj-jakbys-nie-grala