Wygrany przez obecną dyrekcję Muzeum II Wojny Światowej w Gdańsku proces z założycielami placówki miał niebagatelną stawkę. Zezwolenie przez sąd na zmiany w wystawie stałej oznacza w istocie, że w polskim muzeum, zbudowanym za pieniądze polskiego podatnika, można prowadzić narrację historyczną z polskiej perspektywy. To bezcenne.
Historia tej choroby na szczęście znalazła swój szczęśliwy finał. Sąd Apelacyjny w Warszawie uznał, że byli pracownicy Muzeum II Wojny Światowej (w tym były dyrektor Paweł Machcewicz) nie mają prawa blokować zmian w ekspozycji. Potwierdzono zatem decyzję Sądu Okręgowego w Gdańsku, który już w październiku 2020 r. uznał, że 16 z 17 zmian w ekspozycji zostało dokonanych słusznie.
Istotą tego sporu była odpowiedź na pytanie, czy polskie państwowe instytucje kultury…
Artykuł dostępny wyłącznie dla cyfrowych prenumeratorów
Teraz za 5,90 zł za pierwszy miesiąc uzyskasz dostęp do tego i pozostałych zamkniętych artykułów.
Kliknij i wybierz e-prenumeratę.
Wchodzę i wybieramJeżeli masz e-prenumeratę, Zaloguj się
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/tygodniksieci/645414-z-podniesiona-glowa-spor-o-muzeum-ii-wojny-swiatowej