Co było pierwsze: jajo czy kura? – trudno orzec, ale jedno jest pewne: jaja są w kulturach świata ważnym symbolem.
Chrześcijanie łączą je ze zmartwychwstaniem Jezusa, Żydzi serwują jaja na stypach, co oznacza koniec doczesnego żywota i przejście w stan istnienia wiecznego, muzułmanie wypisywali na jajkach nauki Mahometa, Egipcjanie malowali na nich podobizny władców, Chińczycy – kwiaty i ptaki, australijscy Aborygeni rzeźbili jaja strusie… – jednym zdaniem, bez jaj ani rusz. W polityce także, choć w innym, raczej nieświętym kontekście.
W polityce mamy jajcarzy, którzy podrzucają osobiście lub za pośrednictwem akolickich mediów swoje osobliwe pisanki. W tym przypadku nie żadnego sacrum. Niekiedy są to lewackie próby ośmieszenia pielgrzyma w bieli albo wręcz frontalne ataki…
Artykuł dostępny wyłącznie dla cyfrowych prenumeratorów
Teraz za 7,90 zł za pierwszy miesiąc uzyskasz dostęp do tego i pozostałych zamkniętych artykułów.
Kliknij i wybierz e-prenumeratę.
Wchodzę i wybieramJeżeli masz e-prenumeratę, Zaloguj się
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/tygodniksieci/640991-turlanie-jaj-jajcarze-i-ich-osobliwe-pisanki