Kradzieże sklepowe stają się coraz większym problemem w Stanach Zjednoczonych. Odpowiada za nie jednak nie tyle inflacja, ile „postępowe” podejście demokratycznych prokuratorów do zwalczania przestępczości.
Styczeń. Carlsbad, malownicze miasteczko położone nad wybrzeżem słonecznej Kalifornii. Do miejscowej drogerii sieci Rite Aid wchodzi kobieta z dużym plastikowym workiem w rękach. Spokojnie podchodzi do półek i zaczyna wrzucać do niego leki i kosmetyki. Na protesty pracowników sklepu nie zwraca uwagi. Gdy podchodzą do niej, odpycha ich. Gdy worek jest pełny, równie spokojnie, jak weszła, wychodzi. Policji udało się schwycić złodziejkę dzięki nagraniu z kamery przemysłowej. Ukradła towar wart 9,4 tys. dol. W jej samochodzie znaleziono kolejny towar skradziony w innych sklepach Rite Aid w Los Angeles i Riverside. Kobieta była częścią zorganizowanej sieci przestępczej, jednej z tych, które sieją według mediów za oceanem spustoszenie w amerykańskim handlu.…
Artykuł dostępny wyłącznie dla cyfrowych prenumeratorów
Teraz za 7,90 zł za pierwszy miesiąc uzyskasz dostęp do tego i pozostałych zamkniętych artykułów.
Kliknij i wybierz e-prenumeratę.
Wchodzę i wybieramJeżeli masz e-prenumeratę, Zaloguj się
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/tygodniksieci/640950-wszystko-pod-kluczem-polityczny-klincz