Norbert „Smoła” Smoliński, wokalista zespołów Contra Mundum i Szaniec, twórca Dziecięcej Ferajny, mówi Markowi Pyzie o młodzieży, którą otwiera na historię, banicji w świecie muzyków rockowych i budzącej się sowieckiej bestii.

Co u ciebie słychać? Przeprowadziłeś się z Warszawy. Co zdecydowało, że wybrałeś Lubelszczyznę? Tu jeszcze lepiej czuć polskiego ducha, przywiązanie do ziemi, wartości, historii?

Norbert Smoliński: Tak, stary warszawiak, pół wieku w stolicy, wnuk powstańca, teraz przenoszę tę opowieść o etosie warszawskiego zrywu z 1944 r. na Lubelszczyznę. Ale również stąd pobieram wielką lekcję historii. Z pokorą przyjmuję to, co się działo na ziemi lubelskiej, tak potwornie skrwawionej przez wszystkie wojny, armie i fronty, które tędy maszerowały. Tu gdzie mieszkam,…