Tytuł felietonu zaczerpnąłem z kultowej książki Vladimira Volkoffa. Autor przedstawia w niej historię dezinformacji, poczynając od chińskiego autora „Sztuki wojennej” Sun Zi.
Już 25 wieków temu potrafiono sformułować zasady, według których najwyższą sztuką wojenną jest pokonanie wroga bez zbrojnej walki. Zasady te to m.in. dyskredytowanie wszystkiego, co dobre w kraju przeciwnika, osłabianie woli walki, sianie waśni i nienawiści i posługiwanie się totalnym oszustwem, czyli dezinformacją.
Pisał w swoim wierszu Wojciech Młynarski: „Wojna nigdy nie jest daleko, wojna zawsze jest bardzo blisko”. Bezpośrednich skutków okrutnej wojny doświadcza dziś Ukraina, a nasz kraj staje się w coraz większym stopniu celem wrogich działań dezinformacyjnych. Nic zatem dziwnego, że rząd przymierza się do czynnej walki z dezinformacją.…
Artykuł dostępny wyłącznie dla cyfrowych prenumeratorów
Teraz za 5,90 zł za pierwszy miesiąc uzyskasz dostęp do tego i pozostałych zamkniętych artykułów.
Kliknij i wybierz e-prenumeratę.
Wchodzę i wybieramJeżeli masz e-prenumeratę, Zaloguj się
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/tygodniksieci/639938-dezinformacja-orez-wojny