Ruch Rolnik-Obywatel (po niderlandzku: Boer Burger Beweging – w skrócie: BBB) powstał zaledwie trzy lata temu. Dziś jest według sondaży trzecią siłą polityczną w Holandii.
W przeprowadzonych niedawno wyborach samorządowych, połączonych z wyborami do Senatu, zajął pierwsze miejsce, zdobywając 20 proc. głosów i 15 mandatów senatorskich w 75-osobowej izbie. Założycielka i szefowa formacji, dziennikarka Caroline van der Plas, skomentowała wynik krótko:
To nienormalne, ale oczywiste! Głosowali na nas tylko normalni ludzie
Ona sama nie wzięła udziału w elekcji, ponieważ wielokrotnie grożono jej śmiercią. Nie chciała skończyć tak jak libertariański polityk Pim Fortuyn, zamordowany dziewięć dni przed wyborami parlamentarnymi w 2002 r. przez radykalnego działacza ekologicznego. Groźby pod jej adresem pochodziły bowiem ze środowisk fanatycznych ekologów.…
Artykuł dostępny wyłącznie dla cyfrowych prenumeratorów
Teraz za 5,90 zł za pierwszy miesiąc uzyskasz dostęp do tego i pozostałych zamkniętych artykułów.
Kliknij i wybierz e-prenumeratę.
Wchodzę i wybieramJeżeli masz e-prenumeratę, Zaloguj się
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/tygodniksieci/639889-przeciw-zielonemu-ladowi-wrog-numer-jeden-w-holandii