Żadnej konkretnej daty nikt tu chyba nie wskaże, ale jesteśmy świadkami przesilenia.
Obóz premiera Jarosława Kaczyńskiego po wygranej zimie, niezłym starcie w polityczną wiosnę przenosi się z półki z napisem „mają jeszcze szansę na reelekcję” na półkę oznaczoną „prawdopodobna trzecia kadencja”. Z kolei opozycja opuszcza rubrykę „mają wielką szansę na rządy” i przechodzi do tabelki z karteczką „może wygrają, jak dopisze im szczęście, a przeciwnikom pech”.
Media opozycji, ta rzekoma krynica obiektywizmu, nie ukrywają nerwowości. Co się stało? Na pewno ma znaczenie wygranie przez rząd bitwy zimowej o węgiel, energię, zahamowanie putinflacji. Kontrast między tym, jak to przeszło, jak dali radę, a próbą wzbudzenia przez opozycję paniki (w czasie wojny!) jest zauważalny dla każdego.
Bez wątpienia…
Artykuł dostępny wyłącznie dla cyfrowych prenumeratorów
Teraz za 5,90 zł za pierwszy miesiąc uzyskasz dostęp do tego i pozostałych zamkniętych artykułów.
Kliknij i wybierz e-prenumeratę.
Wchodzę i wybieramJeżeli masz e-prenumeratę, Zaloguj się
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/tygodniksieci/639871-przesilenie-opozycja-miala-kilka-ladnych-lat