14 marca minęła 122. rocznica urodzin, a 8 marca 66. rocznica zamęczenia przez reżim czechosłowacki Jánosa Esterházyego. Czołowy polityk przedwojennej Czechosłowacji i były przywódca mniejszości węgierskiej na Słowacji do dziś dnia pozostaje postacią wzbudzającą kontrowersje.
Choć trudno jest zakwestionować zarówno fakt, iż jednym z powodów jego uwięzienia i męczeństwa było prześladowanie ze względu na wyznawaną religię, jak i zaprzeczyć heroiczności cnót i przywiązania do chrześcijańskich wartości wpojonych mu przez matkę, Elżbietę Tarnowską, u części słowackich historyków pojawiło się zaskoczenie faktem decyzji arcybiskupa Krakowa o wszczęciu procesu beatyfikacyjnego wnuka Stanisława Tarnowskiego. Podnoszące się głosy wskazujące na brak zasadności dla tego kroku nie odnoszą się jednak do oceny duchowności hrabiego. Współcześni przeciwnicy bazują zazwyczaj na krytyce działań politycznych, relatywizując nawet te posunięcia, które przynoszą Esterházyemu niewątpliwą chlubę.…
Artykuł dostępny wyłącznie dla cyfrowych prenumeratorów
Teraz za 5,90 zł za pierwszy miesiąc uzyskasz dostęp do tego i pozostałych zamkniętych artykułów.
Kliknij i wybierz e-prenumeratę.
Wchodzę i wybieramJeżeli masz e-prenumeratę, Zaloguj się
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/tygodniksieci/638879-antysemita-swietym-spor-wobec-stosunku-do-holokaustu