Iście tropikalne aquaparki wodne – sztuczne kompleksy z wodą, egzotyczną roślinnością i atrakcjami udającymi krainy z dalekich kontynentów.
Ośrodki spa niczym rajskie wyspy. Wielu Polaków nigdy wcześniej z takiej oferty nie korzystało. Za komuny nawet się to nie śniło. Może to niezła alternatywa dla tych, którzy z różnych powodów nie mogą wybrać się w dalekie, prawdziwe egzotyczne miejsca.
Nowy obszar wolności i przygody. Ucieczki od kapryśnej marcowej pogody. Ucieczka jest – w pewnym sensie – prawdziwa. I wolność też. Z tym że w pewnych, nader ściśle wyznaczonych ramach.
Karciana wygoda
Papierosy i napój energetyczny kupują, płacąc kartą. Płatność gotówką często uważają za coś tak powolnie starożytnego, że nie mają potrzeby jej noszenia. Zakupy głównie online. Muzyka z serwisu Spotify, filmy z HBO, gry ze Steama, czasem naprawdę tanie loty do cieplejszej części Europy. Ileż pozytywnych emocji!…
Artykuł dostępny wyłącznie dla cyfrowych prenumeratorów
Teraz za 5,90 zł za pierwszy miesiąc uzyskasz dostęp do tego i pozostałych zamkniętych artykułów.
Kliknij i wybierz e-prenumeratę.
Wchodzę i wybieramJeżeli masz e-prenumeratę, Zaloguj się
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/tygodniksieci/637965-od-a-do-zybertowiczow-wolnosc-w-tropikanie