Kwestia demograficzna jest tak paląca, że nic nie może nam stanąć na przeszkodzie, nawet czart.
W cieniu niedawnej pandemii i skutków lockdownu, w cieniu wojny na Ukrainie i kłótni polityków nieomal o wszystko istnieje i rozwija się potężne zagrożenie, którym na poważnie, konsekwentnie i skutecznie nikt się nie zajmuje. Prawie każdy zdaje sobie z niego sprawę, ale jego przewlekłość bodaj powoduje, że jest spychane na dalszy plan, wypychane poza horyzont tego, co głośne i bieżące. Chodzi mi o demografię, a ściślej o polski kryzys demograficzny, o malejący do rozmiarów alarmowych przyrost naturalny i ubywanie Polaków. Jest nas coraz mniej, a będzie naprawdę niewielu, jeśli rząd nie weźmie się ostro za bary z tym cichym likwidatorem narodu. I to nie kiedyś tam, lecz już i natychmiast, bo każdy dzień to kolejne straty demograficzne.…
Artykuł dostępny wyłącznie dla cyfrowych prenumeratorów
Teraz za 5,90 zł za pierwszy miesiąc uzyskasz dostęp do tego i pozostałych zamkniętych artykułów.
Kliknij i wybierz e-prenumeratę.
Wchodzę i wybieramJeżeli masz e-prenumeratę, Zaloguj się
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/tygodniksieci/637959-cud-mieszkaniowy-palaca-kwestia-demograficzna