Od 24 lutego ub.r. było wiadomo, że napaść Rosji na Ukrainę zmieni bardzo wiele w polityce i gospodarce. Ale że zmieni podejście Berlina do relacji z Moskwą tak bardzo, iż będzie zmuszony negocjować dostawy ropy z… Polską, a PKN Orlen rozważy zakup jednej z najważniejszych niemieckich rafinerii – tego mało kto się spodziewał.
A jednak stało się – nagle okazało się, że relacje polsko-niemieckie w kwestii bezpieczeństwa energetycznego nabrały zupełnie nowego znaczenia i objęły inne zagadnienia niż praktykowany w ostatnich latach transgraniczny handel energią elektryczną. Zwrot nastąpił ponad pół roku temu, gdy trwały rozmowy wokół możliwych wzajemnych dostaw gazu w sytuacji kryzysu, gdyby do tego doszło na przełomie 2022 i 2023 r. Od kilku tygodni jednak kontakty dwustronne obejmują także…
Artykuł dostępny wyłącznie dla cyfrowych prenumeratorów
Teraz za 5,90 zł za pierwszy miesiąc uzyskasz dostęp do tego i pozostałych zamkniętych artykułów.
Kliknij i wybierz e-prenumeratę.
Wchodzę i wybieramJeżeli masz e-prenumeratę, Zaloguj się
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/tygodniksieci/636925-ropa-dla-berlina-poplynie-z-orlenu