Problemy ze znalezieniem pracy, często brak środków do życia, nękanie wezwaniami na przesłuchania – to powojenna rzeczywistość rodzin żołnierzy niezłomnych. Dla nich prawdziwa gehenna zaczynała się często po stracie męża lub ojca.
Ppłk Łukasz Ciepliński, prezes IV Zarządu Zrzeszenia Wolność i Niezawisłość, rozstrzelany wraz z sześcioma współpracownikami 1 marca 1951 r. w więzieniu UB na warszawskim Mokotowie, przed śmiercią martwił się o przyszłość żony Jadwigi i ich jedynego syna Andrzeja. Zdawał sobie sprawę, że czeka ich bardzo trudne życie, ale prosił żonę, by przez cierpienie przeszła z godnością, spokojem i wiarą w Bożą sprawiedliwość.
Rodzina i dobrzy ludzie, o ile w ogóle tacy jeszcze istnieją – w tej dobie panowania szatana – pomogą Wam przetrwać
– pisał w grypsie z więzienia 16 stycznia 1951 r.…
Artykuł dostępny wyłącznie dla cyfrowych prenumeratorów
Teraz za 7,90 zł za pierwszy miesiąc uzyskasz dostęp do tego i pozostałych zamkniętych artykułów.
Kliknij i wybierz e-prenumeratę.
Wchodzę i wybieramJeżeli masz e-prenumeratę, Zaloguj się
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/tygodniksieci/635983-obywatele-drugiej-kategorii-cierpienie-przejsc-z-godnoscia