Podczas swojego pontyfikatu Franciszek nigdy nie krytykował ani reżimów komunistycznych (np. w Chinach czy na Kubie), ani lewicowych dyktatur (m.in. w Wenezueli czy Nikaragui) za prześladowanie tamtejszych chrześcijan.
Po raz pierwszy zrobił odstępstwo od tej reguły w niedzielę 12 lutego przed modlitwą Anioł Pański na pl. św. Piotra w Rzymie. Tego dnia potępił antykatolickie działania rządu w Managui, a zwłaszcza skazanie bp. Rolanda Álvareza na 26 lat więzienia oraz przymusowe wydalenie z kraju i pozbawienie obywatelstwa 220 przeciwników marksistowskiego reżimu, w tym księży i świeckich pracowników diecezji Matagalpa.
Przypomnijmy, że w Nikaragui od 2007 r. rządzi niepodzielnie Daniel Ortega, który już wcześniej w latach 1981–1990 stał na czele lewicowej junty w tym kraju. Jego autorytarna…
Artykuł dostępny wyłącznie dla cyfrowych prenumeratorów
Teraz za 5,90 zł za pierwszy miesiąc uzyskasz dostęp do tego i pozostałych zamkniętych artykułów.
Kliknij i wybierz e-prenumeratę.
Wchodzę i wybieramJeżeli masz e-prenumeratę, Zaloguj się
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/tygodniksieci/634985-drakonski-wyrok-dla-biskupa