Zgodnie z logiką polskich sędziów funkcjonariuszy polskiej Straży Granicznej można nazwać mordercami i maszynami bez mózgu i nie ponosić za to odpowiedzialności. Dla polskiego wymiaru sprawiedliwości takie obrażanie przedstawicieli Straży Granicznej to wolność słowa. Może być dozwolona, jeśli osoba, która obraża jest… „emocjonalna”. Tak jak aktorka Barbara Kurdej-Szatan, pisząca obelgi na portalu społecznościowym.
Mówimy oczywiście o decyzji Sądu Okręgowego w Warszawie, który utrzymał w mocy wcześniejsze postanowienie sądu I instancji o umorzeniu postępowania przeciwko aktorce oskarżonej o zniesławienie Straży Granicznej. Pozew przeciwko aktorce został skierowany do sądu na początku czerwca. Prokuratura zarzuciła jej, że 4 listopada 2021 r. na portalu społecznościowym zniesławiła Straż Graniczną oraz jej funkcjonariuszy.…
Artykuł dostępny wyłącznie dla cyfrowych prenumeratorów
Teraz za 7,90 zł za pierwszy miesiąc uzyskasz dostęp do tego i pozostałych zamkniętych artykułów.
Kliknij i wybierz e-prenumeratę.
Wchodzę i wybieramJeżeli masz e-prenumeratę, Zaloguj się
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/tygodniksieci/634930-kto-obroni-obroncow-granic-nie-ma-nic-zlego-w-obrazaniu