Podczas spotkania z mieszkańcami Lublina lider PO Donald Tusk zapowiedział elementarne pojednanie z przeciwnikami politycznymi. Wstępem do tego procesu ma być jednak „bezwarunkowe rozliczenie, tak jak w RPA po upadku apartheidu”. Cóż, to perspektywa więcej niż ponura, bo w Republice Południowej Afryki do dziś leje się krew, a zamiast pojednania nastąpiła jednak zemsta. A poza tym to Tusk rozpętał wojnę polsko-polską i on powinien być rozliczony w pierwszej kolejności. Gdy przegrał po raz pierwszy w 2005 r., zdecydował się podpalić kraj. I dziś już nie umie żyć inaczej. To się zdarza: maski przyrastają do twarzy.

Na spotkaniu w Siedlcach Donald Tusk został zapytany przez pana Janka o to, czy przywróci byłym esbekom wysokie emerytury. Przy okazji poznaliśmy smutny los tej grupy społecznej.

W…