Ponoć film „W trójkącie” szwedzkiego reżysera Rubena Östlunda jest niezły.
Nie oglądaliśmy, ale sprawdzimy. Tymczasem o czymś innym. W wywiadzie dla tygodnika „Polityka” reżyser, nazywany jednym z czołowych twórców współczesnego kina europejskiego, wspomina o kolejnym projekcie dotyczącym uzależnienia od rozrywki. Ma już roboczy tytuł: „System rozrywki padł”.
Scenariusz
Pomysł jest taki:
Akcja toczy się w samolocie w trakcie wielogodzinnego lotu. Zaraz po starcie okazuje się, że cały system medialny się popsuł, więc pasażerowie, zamiast oglądać filmy albo słuchać muzyki, spędzą podróż w ciszy.
Reżyser mówi, że dokumentując temat, natknął się na eksperyment socjologiczny ukazujący, że nie potrafimy żyć bez bodźców, nawet jeśli one są autodestrukcyjne.
Chodzi zapewne o…
Artykuł dostępny wyłącznie dla cyfrowych prenumeratorów
Teraz za 5,90 zł za pierwszy miesiąc uzyskasz dostęp do tego i pozostałych zamkniętych artykułów.
Kliknij i wybierz e-prenumeratę.
Wchodzę i wybieramJeżeli masz e-prenumeratę, Zaloguj się
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/tygodniksieci/630200-od-a-do-zybertowiczow-wypedzeni-z-siebie