Wystarczyło kilka dni, aby zaczęły się „kłopoty w raju”. Niemal natychmiast po wprowadzeniu euro w chorwackich mediach pojawiły się informacje o dużych podwyżkach cen w sklepach i w sektorze usług. Po kraju rozlała się fala oburzenia.
Miał to być wielki triumf chorwackiego centroprawicowego rządu kierowanego przez Andreja Plenkovicia. W pierwszym dniu nowego roku Chorwacja miała – jak się wtedy wydawało – dwa powody do świętowania. Wejście do Schengen i do strefy euro.
1 stycznia 2023 r. przewodnicząca Komisji Europejskiej Ursula von der Leyen złożyła wizytę w Zagrzebiu. Piła kawę razem z Plenkoviciem na jednym z zagrzebskich placów pełnych kawiarni, za którą zapłacono w euro. Dziennikarze oczywiście wszystko sfilmowali. Następnie politycy wygłosili kilka oświadczeń o tym, że „Chorwacja staje się integralną częścią Europy” i podobnych kurtuazyjnych stwierdzeń.…
Artykuł dostępny wyłącznie dla cyfrowych prenumeratorów
Teraz za 5,90 zł za pierwszy miesiąc uzyskasz dostęp do tego i pozostałych zamkniętych artykułów.
Kliknij i wybierz e-prenumeratę.
Wchodzę i wybieramJeżeli masz e-prenumeratę, Zaloguj się
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/tygodniksieci/630070-euro-w-portfelu-zabolalo-chorwatow