Edukacja nie jest zaprogramowana na wyłapywanie talentów. Jeśli nawet tacy ludzie zostaną dostrzeżeni w szkołach, to szybko uciekną za granicę. Nie tylko z powodów finansowych, ale często także z powodu ograniczonych horyzontów otoczenia. Jakże jednak to otoczenie miałoby być inne, skoro jego wzorcem jest bezbarwny robotnik korporacji.
Na początku roku w Wielkiej Brytanii rozgorzała publiczna debata na temat lekcji matematyki w szkołach. Wywołał ją brytyjski premier Rishi Sunak, który zapowiedział, że wszyscy uczniowie powinni obowiązkowo uczyć się matematyki aż do 18. roku życia (dziś można skończyć naukę matematyki w wieku 16 lat). Zdaniem Sunaka taki jest wymóg współczesności, ponieważ nowoczesna gospodarka potrzebuje ludzi o umiejętnościach analitycznego myślenia. Matematyka przyda się też im w codziennym życiu, bo ułatwia racjonalne zarządzanie finansami.…
Artykuł dostępny wyłącznie dla cyfrowych prenumeratorów
Teraz za 5,90 zł za pierwszy miesiąc uzyskasz dostęp do tego i pozostałych zamkniętych artykułów.
Kliknij i wybierz e-prenumeratę.
Wchodzę i wybieramJeżeli masz e-prenumeratę, Zaloguj się
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/tygodniksieci/630053-historia-czy-matematyka-uczen-robot