Dopóki tematem tych pożarów, czyli wewnętrznych politycznych awantur, był los zwierząt albo opaski na ramionach muzyków grających podczas sylwestra w Zakopanem – to pół biedy. Gorzej, jak stają się nim sprawy naprawdę kluczowe z perspektywy naszej przyszłości. Takie jak KPO i ogólnie nasza pozycja w Europie i świecie.
Szczególnie że po okresie smuty w naszych stosunkach zagranicznych pojawiło się sporo elementów budzących spory optymizm i sporo roboty ten rząd włożył, by tak było.
Przede wszystkim to polski rząd miał gigantyczny wpływ na pobudzenie akcji pomocy Ukrainie, czego efektem jest zapewne to, że linia frontu znajduje się tam, gdzie się dziś znajduje. W ciągu pierwszego roku wojny Polsce udało się perfekcyjnie rozegrać ten czas. Wsparliśmy sąsiada, równocześnie nie zostaliśmy…
Artykuł dostępny wyłącznie dla cyfrowych prenumeratorów
Teraz za 5,90 zł za pierwszy miesiąc uzyskasz dostęp do tego i pozostałych zamkniętych artykułów.
Kliknij i wybierz e-prenumeratę.
Wchodzę i wybieramJeżeli masz e-prenumeratę, Zaloguj się
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/tygodniksieci/629291-dyplomacja-jest-wazna-wiem-co-zyskam