Szybko przyzwyczajamy się do korupcyjnej afery w UE. Przywykliśmy, że w więzieniu przebywają wschodząca gwiazda politycznej Europy, socjalistka, wiceprzewodnicząca PE Ewa Kaili, jej ojciec i partner, a także ileś znaczących postaci brukselskiego światka.
Fakt, że święta i Nowy Rok w aresztach spędziła również rodzina bardzo wpływowego, lewicowego działacza unijnego, Antonio Panzeriego, każe myśleć, że rodzinne uczucia są mocno zakorzenione w psychice nawet bardzo postępowych polityków.
Pensjonariusze belgijskich aresztów byli zaangażowani niezwykle intensywnie w walkę o praworządność w Polsce. Nie tylko Kaili, ale i np. Luca Visentini – ten akurat z aresztu został zwolniony pewnie z powodu błahości sumy (50 tys. euro), na której przyjęciu został przyłapany. Sekretarz generalny Międzynarodowej Konfederacji…
Artykuł dostępny wyłącznie dla cyfrowych prenumeratorów
Teraz za 5,90 zł za pierwszy miesiąc uzyskasz dostęp do tego i pozostałych zamkniętych artykułów.
Kliknij i wybierz e-prenumeratę.
Wchodzę i wybieramJeżeli masz e-prenumeratę, Zaloguj się
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/tygodniksieci/629279-katargate-czyli-teoria-spiskowa