W pierwszym dniu roku obudził mnie promień wiosennego słońca. Stąd może przypływ optymizmu, który przywołał dawną, zakazaną do dziś piosenkę.
Idzie taki rok z korytarza lat, idzie taki rok, co odmieni świat! Żarty na okrągło, żadnej ciemnej chmury, rozpasana wolność, puste więzień mury, miód z cebulką rano, kawior zamiast kaszy, szampan prosto z kranów, darmo ananasy! Zapanuje w kraju miłość i zabawa, uchwalimy wreszcie same mądre prawa. Wszyscy będą piękni, mądrzy i kochani, wszyscy będą tańczyć rocka razem z nami! Wyjdzie taki rok z przechowalni snów. Przyjdzie taki rok – potańczymy znów!
To fragment piosenki z lat 80. z muzyką Włodzimierza Korcza, nieakceptowanej przez ówczesną cenzurę.
Mechanizm zakazów działa do dziś, ponieważ dominujący ponuracy nie znoszą optymistów. A już wiara…
Artykuł dostępny wyłącznie dla cyfrowych prenumeratorów
Teraz za 5,90 zł za pierwszy miesiąc uzyskasz dostęp do tego i pozostałych zamkniętych artykułów.
Kliknij i wybierz e-prenumeratę.
Wchodzę i wybieramJeżeli masz e-prenumeratę, Zaloguj się
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/tygodniksieci/629275-ke-jak-junta-jaruzelskiego-jezeli-sie-zagapimy