Zastanówmy się, co jest istotą zarzutów wobec Orlenu i prezesa Daniela Obajtka?
Niech będzie przykładem wpis pana Jana Strzeżka.
Złożyłem w prokuraturze zawiadomienie o możliwości popełnienia przestępstwa przez Daniela Obajtka i Orlen. Przez 11 miesięcy łupili kierowców, sztucznie zawyżając ceny paliw. Analitycy wyliczyli także, że przez ten ruch inflacja w Polsce była większa. Winny musi być ukarany!
– napisał polityk Porozumienia, dobrze oddając narrację opozycji.
Prokuratura, przestępstwo, łupienie, zawyżanie cen, inflacja, winny, kara – to słowa kluczowe. Emocjonalne. Mamy się oburzyć, być moralnie wzburzeni.
A jak jest naprawdę?
Skąd okres 11 miesięcy? Nie było wojennego skoku cen? Był. Jedyne, czego jesteśmy świadkami, to potwierdzenie, iż faktycznie władze Orlenu myślą o cenach paliw w perspektywie dłuższej niż kilkudniowa. I działają konsekwentnie na rzecz stabilizacji, by chronić i tak już doświadczającą licznych wstrząsów gospodarkę.…
Artykuł dostępny wyłącznie dla cyfrowych prenumeratorów
Teraz za 5,90 zł za pierwszy miesiąc uzyskasz dostęp do tego i pozostałych zamkniętych artykułów.
Kliknij i wybierz e-prenumeratę.
Wchodzę i wybieramJeżeli masz e-prenumeratę, Zaloguj się
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/tygodniksieci/629262-chybiony-zarzut-wypadaloby-pochwalic