Czekamy, wciąż czekamy na Prawdę o ważnych dla naszej tożsamości, dla naszej historii wydarzeniach, to nasz adwent, nasza nadzieja.
Liturgiczny adwent chrześcijan trwa dwadzieścia parę dni i obejmuje cztery niedziele. To okres przygotowania i oczekiwania na narodziny Jezusa Chrystusa, który nawet dla ateistów jest postacią realną, historyczną.
Ale chciałbym napisać o innym adwencie, o adwencie polskim, o narodowym oczekiwaniu na Prawdę, której nadejścia wypatrujemy. Od lat trwa ten nasz adwent, a jego koniec jest niemożliwy do przewidzenia. Co roku zapalamy te same cztery świece.
Czekamy na listę osób powiązanych ze służbami komunistycznej bezpieki, służbami sowieckimi, a wciąż funkcjonujących w najszerzej pojętym życiu publicznym – w urzędach, na uczelniach, w samorządach. O katach i skrytobójcach z PRL. A to sprawa dla wymiaru sprawiedliwości, którego reforma i oczyszczenie są kwestiami najpilniejszymi z pilnych. To pierwsza świeca na narodowym wieńcu adwentowym.…
Artykuł dostępny wyłącznie dla cyfrowych prenumeratorów
Teraz za 7,90 zł za pierwszy miesiąc uzyskasz dostęp do tego i pozostałych zamkniętych artykułów.
Kliknij i wybierz e-prenumeratę.
Wchodzę i wybieramJeżeli masz e-prenumeratę, Zaloguj się
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/tygodniksieci/625844-adwent-polski-wciaz-czekamy-na-prawde