Jeśli tylko Jarosław Kaczyński w ostatniej chwili nie zmieni swoich planów, to niedługo po Nowym Roku powinna się pojawić nowa państwowa komisja ds. badania wpływów rosyjskich na bezpieczeństwo wewnętrzne Rzeczypospolitej Polskiej w latach 2007–2022.
Dziewięciu członków tej komisji ma powołać już wkrótce większość sejmowa, więc w praktyce to prezes PiS podyktuje listę wybranych przez siebie nazwisk. Od tego, jakie to będą nazwiska, będzie zależeć bardzo wiele, a może nawet wszystko, jeśli chodzi o jakość i społeczny prestiż komisji. W roku wyborczym komisja ma bowiem wszelkie szanse, by stać się jedną z najważniejszych figur na politycznej planszy, na której aż do jesieni toczyć się będzie gra o władzę na następne cztery lata.
Jak komisja weryfikacyjna
W tle jej działań będzie…
Artykuł dostępny wyłącznie dla cyfrowych prenumeratorów
Teraz za 5,90 zł za pierwszy miesiąc uzyskasz dostęp do tego i pozostałych zamkniętych artykułów.
Kliknij i wybierz e-prenumeratę.
Wchodzę i wybieramJeżeli masz e-prenumeratę, Zaloguj się
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/tygodniksieci/625671-badanie-rosyjskich-wplywow-cele-komisji