Beztroskie party. Bawią się sąsiedzi, a jednocześnie pracownicy koncernu, którzy zamieszkują osiedle Victory. Lata 50., Ameryka, klimat i roślinność wskazują na południową Kalifornię.
Kolejne dni beztroskiego życia, które obserwujemy z perspektywy pani domu, Alice Chambers. Domowe zajęcia, głównie polerowanie nienagannie czystych wnętrz, przygotowanie posiłku dla powracającego wieczorem męża i namiętny seks, który łączy małżeństwo. „Niekończący się miesiąc miodowy” – jak zauważa sąsiadka, do której dochodzą odgłosy miłosnych uniesień. A pomiędzy domowymi zajęciami rozrywki charakterystyczne dla niezwiązanych zawodowo, zamożnych kobiet: spotkania na zakupach, w restauracjach, w trakcie rekreacyjnie uprawianego sportu czy podobnie traktowanych treningów baletowych. Te ostatnie niosą jednak w sobie również pedagogiczny wymiar: wyrabiać mają samodyscyplinę i poczucie organizacji oraz zbiorowy smak, a raczej jego zaprzeczenie.…
Artykuł dostępny wyłącznie dla cyfrowych prenumeratorów
Teraz za 5,90 zł za pierwszy miesiąc uzyskasz dostęp do tego i pozostałych zamkniętych artykułów.
Kliknij i wybierz e-prenumeratę.
Wchodzę i wybieramJeżeli masz e-prenumeratę, Zaloguj się
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/tygodniksieci/623865-koszmar-domowego-ogniska-nie-martw-sie-kochanie