Przez media przetoczyła się ostatnio fala oburzenia, wynikająca z tego, że rząd PiS chciałby zakazać cesarskiego cięcia. Oczywiście nic takiego nie ma miejsca, a burza, którą wywołało przyjęcie prze rząd Strategii Demograficznej 2040, to burza w szklance wody.
Zamieszanie wywołało jedno zdanie wyjęte z przyjętej przez rząd Strategii Demograficznej 2040, opisującej 10 obszarów, które mogą wpłynąć na poprawę dzietności w Polsce, by oddalić grożącą nam katastrofę demograficzną. Jednym z nich jest zdrowie, a w tym poprawa standardów okołoporodowych.
Istotne jest zatem dobre przygotowanie rodziców do porodu, dostępność wysokospecjalistycznej opieki, unikanie zbędnych procedur medycznych, zmniejszenie skali porodów poprzez cesarskie cięcia
– czytamy w strategii. Ten zapis jest spójny…
Artykuł dostępny wyłącznie dla cyfrowych prenumeratorów
Teraz za 5,90 zł za pierwszy miesiąc uzyskasz dostęp do tego i pozostałych zamkniętych artykułów.
Kliknij i wybierz e-prenumeratę.
Wchodzę i wybieramJeżeli masz e-prenumeratę, Zaloguj się
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/tygodniksieci/623723-wielka-draka-o-cesarskie-ciecie