Niemcy muszą zdywersyfikować swoje interesy biznesowe w Azji, by zmniejszyć zależność od Chin
– powiedział minister gospodarki Niemiec Robert Habeck. Według niego wojna na Ukrainie pokazała, że taka droga jest słuszna. „Jesteśmy oczywiście zainteresowani handlem z Chinami, ale nie głupim handlem” – dodał Habeck. Jego uwagi zostały zinterpretowane za Odrą jako aluzja do niedawnej wizyty kanclerza Olafa Scholza w Pekinie, dokąd ten pojechał wraz z przedstawicielami przemysłu. Niektóre niemieckie koncerny są silnie obecne na chińskim rynku – Volkswagen sprzedaje tam 40 proc. swoich samochodów i ma tam ponad 40 fabryk. Habeck wspomniał także o przejęciu przez chiński koncern spedycyjny Cosco udziałów w hamburskim terminalu kontenerowym, czemu on oraz jego partia, Zieloni, byli…
Artykuł dostępny wyłącznie dla cyfrowych prenumeratorów
Teraz za 7,90 zł za pierwszy miesiąc uzyskasz dostęp do tego i pozostałych zamkniętych artykułów.
Kliknij i wybierz e-prenumeratę.
Jeżeli masz e-prenumeratę, Zaloguj się
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/tygodniksieci/622866-ulubieniec-narodu-przyszla-gwiazda-niemieckiej-polityki