Dziennikarze potężnego koncernu medialnego, mającego na sztandarach hasła o wolności słowa, sami próbują dławić krytykę prasową. Wytaczają całą serię pozwów, pierwszy wyrok już zapadł. Czy chodzi o to, by w Polsce obowiązywała zasada, iż materiałów TVN nie wolno recenzować? Czy sądy przyłożą do tego rękę?
Ta historia pokazuje, w jak paskudnym miejscu może znaleźć się polska debata publiczna, jeśli spełnią się marzenia dziennikarskich książąt z Wiertniczej, a sądy wciąż będą skłonne wydawać kuriozalne wyroki. Tej debaty po prostu nie będzie. Pozostanie nam przyjmować wszystko, co poda TVN jako prawdę objawioną. A jeśli ktoś spróbuje ją podważyć, zostanie skarcony przez gorliwego sędziego – np. 50 tys. zł kary.
W minionym tygodniu przed Sądem Okręgowym w Warszawie zakończył się w pierwszej…
Artykuł dostępny wyłącznie dla cyfrowych prenumeratorów
Teraz za 7,90 zł za pierwszy miesiąc uzyskasz dostęp do tego i pozostałych zamkniętych artykułów.
Kliknij i wybierz e-prenumeratę.
Wchodzę i wybieramJeżeli masz e-prenumeratę, Zaloguj się
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/tygodniksieci/622647-cenzura-w-natarciu-proba-tlumienia-wolnosci-mediow