3 miłości
Ten obraz zawsze mam pod powiekami. Późny wieczór, sadza nocy, chłodne, czyste powietrze przeniknięte zapachem zniczy jak prezbiterium gotyckiego kościoła słodką wonią kadzidła.
Na palcach cieniutka warstwa wosku i w oddali ciepła aureola nad krzepickim cmentarzem. Pełgająca czerwień i złota poświata. Centrum naszego świata. Wbity w tłustą, czarną ziemię oszczep pamięci.
Nad cmentarz zstępuje powoli mgła. Zaciągam zamek kurtki wysoko pod szyję. Karmię oczy miłością. W raju czekają na mnie Ojciec i tata.
Kolejna wizyta na cmentarzu w rodzinnej miejscowości. Mniej światełek niż kiedyś, choć może to tylko złudzenie, bo dziś są sprzedawane właściwie tylko duże, szklane znicze. Kiedyś takie były rzadkością, dominowały małe, płaskie jak pudełko po kremie Nivea i było ich dużo więcej.…
Artykuł dostępny wyłącznie dla cyfrowych prenumeratorów
Teraz za 5,90 zł za pierwszy miesiąc uzyskasz dostęp do tego i pozostałych zamkniętych artykułów.
Kliknij i wybierz e-prenumeratę.
Wchodzę i wybieramJeżeli masz e-prenumeratę, Zaloguj się
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/tygodniksieci/621874-3-milosci-i-wojna-cywilizacji-oszczep-pamieci