Gdzie indziej być może reprezentujemy inne plemiona, jesteśmy biali i czerwoni, ale na trybunach to nie ma znaczenia. Te silne emocje sprawiają, że stajemy się biało-czerwoni

Z dyrektorem TVP Sport Markiem Szkolnikowskim rozmawia Marcin Wikło.

Jaką dyscypliną sportu pasjonuje się pan prywatnie?

Marek Szkolnikowski: Na pewno piłką nożną, bo to jeden z naszych sportów narodowych. Drugim niewątpliwie jest siatkówka, tutaj odnosimy ogromne sukcesy, więc jak się nimi nie pasjonować? Bardzo cenię sobie także lekką atletykę, bo to najbardziej demokratyczny i otwarty sport. Do jego uprawiania na poziomie amatorskim nie trzeba szczególnych predyspozycji, a wielość i różność konkurencji w ramach jednej dyscypliny sprawia, że każdy znajdzie coś dla siebie.

A sporty walki?

Lubię boks. To szermierka na pięści, sport niezwykle honorowy z bardzo prostymi zasadami. Wychodzi się na ring i zwycięża po prostu lepszy. Bez żadnych układów, nieczystych ciosów, bez pomocy z zewnątrz.…