Jego ojciec czyścił polskie podziemie niepodległościowe. On sam czyścił komunistom pole do powrotu do władzy po 1989 r. Czyścił też leśniczówkę w Białowieży. Teraz czyści swoją biografię.
Niech państwa nie zwiedzie oksymoron w tytule. U Włodzimierza Cimoszewicza bez zmian. Lecz znów dopada go nieznośna przeszłość. Popularny ostatnio serial „Wielka woda” opowiada bowiem o powodzi tysiąclecia w 1997 r., gdy nasz bohater był szefem Rady Ministrów. A skoro TA powódź, to wraca i TA wypowiedź.
To jest kolejny przypadek, kiedy potwierdza się, że trzeba być przezornym, zapobiegliwym i trzeba się ubezpieczać, a ta prawda jest ciągle mało powszechna
– tak premier Cimoszewicz odpowiedział na pytanie o odszkodowania dla powodzian. Do dziś przekonuje, że mało kto go zrozumiał.
Przezorny
W…
Artykuł dostępny wyłącznie dla cyfrowych prenumeratorów
Teraz za 5,90 zł za pierwszy miesiąc uzyskasz dostęp do tego i pozostałych zamkniętych artykułów.
Kliknij i wybierz e-prenumeratę.
Wchodzę i wybieramJeżeli masz e-prenumeratę, Zaloguj się
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/tygodniksieci/621791-czysty-jak-cimoszewicznajlepszy-przyklad-skundlenia-systemu