Niekiedy, by czemuś, jakiejś inicjatywie szkodzić, nie trzeba otwarcie być przeciwko niej. Wystarczy zastosować obstrukcję, strajk włoski, mieć nieustanne pytania, doprowadzać procedury do absurdu. Niestety, ostatnio coraz częściej dotyczy to racji stanu.
Mniej mnie zdziwił marszałek Senatu, który tłumaczył, że kierowana przez niego izba ma problemy z akceptacją kwestii wniosku o niemieckie odszkodowania, bo z MSZ jakiegoś kwitka nie dosłał. Domyślam się, że kwestia roszczeń jest panu Grodzkiemu bardzo bliska, szczególnie uwzględniwszy, że podstawowy plan na powrót do władzy jego partii to zagłodzenie Polski brakiem funduszy europejskich, wprowadzane przez niemiecką komisarz i raczej pod dyktando niemieckiej polityki.
Zaskoczyli mnie za to panowie z Konfederacji, a sądziłem, że…
Artykuł dostępny wyłącznie dla cyfrowych prenumeratorów
Teraz za 7,90 zł za pierwszy miesiąc uzyskasz dostęp do tego i pozostałych zamkniętych artykułów.
Kliknij i wybierz e-prenumeratę.
Wchodzę i wybieramJeżeli masz e-prenumeratę, Zaloguj się
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/tygodniksieci/621049-narodowa-nieatomowa-panowie-z-konfederacji