Armia Łukaszenki wyciąga wnioski z konfliktu na Ukrainie i postanowiła zaprezentować najnowocześniejsze rozwiązania sprzętowe. Osobiście poligon doświadczalny odwiedzili: sam Baćka Traktorzysta z kilkoma „gienierałami”. Technicznymi nowinkami pochwalili się białoruscy inżynierowie. Do pierwszego patentu wykorzystano wojskową ciężarówkę Kamaz 4310. Jej przód obłożono brzozowymi kłodami drewna od zderzaka po szybę kierowcy i pasażera. Na dole, w celu poprawienia bezpieczeństwa w razie uderzenia w przeszkodę, przyczepiono trzy zużyte opony. Konstrukcja ma być teoretycznie odporna na uderzenia pocisków kumulacyjnych z granatnika RPG-7. W rzeczywistości wątpię, żeby skutecznie ochroniła silnik i dół kabiny kierowcy przed czołowym zderzeniem pojazdu z przebiegającą dziką świnią. Jeśli zaś chodzi…
Artykuł dostępny wyłącznie dla cyfrowych prenumeratorów
Teraz za 5,90 zł za pierwszy miesiąc uzyskasz dostęp do tego i pozostałych zamkniętych artykułów.
Kliknij i wybierz e-prenumeratę.
Wchodzę i wybieramJeżeli masz e-prenumeratę, Zaloguj się
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/tygodniksieci/621040-ogniem-na-wprost-komary-bojowe