Propozycje nowej członkini Rady Polityki Pieniężnej to przepis na katastrofę gospodarczą i wielkie niepokoje społeczne. Dlaczego? Bo prof. Joanna Tyrowicz, zamiast zajmować się polityką pieniężną, uprawia politykę w czystym sensie.
Ledwie miesiąc po tym, jak Senat wybrał Joannę Tyrowicz na członka Rady Polityki Pieniężnej, stała się ona ulubienicą opozycji i jej mediów. Wszystko to za sprawą jej aktywności, a właściwie nadaktywności, parcia na szkło i często absurdalnych, niemal groteskowych wypowiedzi i akcji.
Zacznijmy od spraw merytorycznych, czegoś, co jeszcze jakoś mieści się w zakresie jej obowiązków służbowych. Pani profesor biega po mediach i wszem wobec głosi:
Nie da się skutecznie obniżyć inflacji przy ujemnie realnych stopach procentowych
Sztuka i ulotna obietnica nagrody…
Artykuł dostępny wyłącznie dla cyfrowych prenumeratorów
Teraz za 5,90 zł za pierwszy miesiąc uzyskasz dostęp do tego i pozostałych zamkniętych artykułów.
Kliknij i wybierz e-prenumeratę.
Wchodzę i wybieramJeżeli masz e-prenumeratę, Zaloguj się
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/tygodniksieci/620988-tyrowicz-jastrzebica-rpp-rady-polityki-partyjnej