Junior: Tatuś? Torbę przywiozłem…
Senior: Z magla?
Junior: Z Biedronki. Z jakiego magla? Przecież my tam niczego nie nosimy.
Senior: Szyfruję, geniuszu. Jakby kelner coś podłożył…
Junior: Kelner? W domu?
Senior: Ech, jak ty mało łapiesz z konspiracji… No i co tam, synku, robiłeś?
Junior: Ale gdzie?
Senior: W Biedronce!
Junior: A, pomyślałem, że powinienem jakoś pomóc tatusiowi w tej kampanii. Że niby my tak skromnie żyjemy przez tę inflację, bezrobocie… Senior: Jakie bezrobocie?! Dobrze się czujesz?
Junior: To samą inflację. Przez Grupińskiego.
Senior: Glapińskiego! Co jest w torbie?
Junior: No, zakupy, że tak powiem. Pół melona, jakieś kokosy, sałata, siano… Dla chomika, oczywiście.
Senior: Czyś ty zwariował? Nie wiesz, jaka jest sytuacja?…
Artykuł dostępny wyłącznie dla cyfrowych prenumeratorów
Teraz za 7,90 zł za pierwszy miesiąc uzyskasz dostęp do tego i pozostałych zamkniętych artykułów.
Kliknij i wybierz e-prenumeratę.
Jeżeli masz e-prenumeratę, Zaloguj się
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/tygodniksieci/620189-puszczeni-z-torba-powinienem-jakos-pomoc-tatusiowi