Sędzia Iustitia Kasta: Proszę wstać, sąd idzie po autograf. Witam serdecznie oskarżonego, choć bardziej pokrzywdzonego, którego dorobek nie pozwala mi zwracać się inaczej niż „mistrzu”. Czy wszystko w porządku? Jak mistrz się czuje między nami, zwykłymi śmiertelnikami?
Jerzy S. (zwany Mistrzem): Ciemność widzę, ciemność. Permanentna inwigilacja. Ale jestem szczęśliwy, że będzie mnie sądzić tak wolna sędzia jak sędzia właśnie. Właśnie, czy sędzia jest wolna? Dla kogo dedykacja?
Sędzia: Dla Iusticji. Zanim przystąpimy do przesłuchania, chciałabym pokrótce przypomnieć dokonania mistrza. Któż z nas nie oglądał „Seksmisji”, nie wsłuchiwał się w rżenie Osiołka ze „Shreka”…
Mistrz: Przepraszam, ale ja mam jeszcze dzisiaj wywiad w TVN24 o wadach narodowych…
Sędzia: Rozumiem. A zatem jak to się stało, że ten szalony człowiek, bo każdy motocyklista jest trochę szalony, uderzył w mistrza samochód? …
Artykuł dostępny wyłącznie dla cyfrowych prenumeratorów
Teraz za 5,90 zł za pierwszy miesiąc uzyskasz dostęp do tego i pozostałych zamkniętych artykułów.
Kliknij i wybierz e-prenumeratę.
Wchodzę i wybieramJeżeli masz e-prenumeratę, Zaloguj się
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/tygodniksieci/619305-murem-za-stuhrem-czy-wszystko-w-porzadku