Bolek: Panowie, zebralim siem tutaj, żeby ostatecznie rozwiać wontplywości, któren z nas jest najlepszem prezydentem we Trzeciej RP.
Olek: O so ci chozi?
Bronek: Chodzi o to, żeby język giętki powiedział wszystko, co pomyśli głowa państwa, proszę państwa. A myślę, że takich trzech jak nas dwóch, to znaczy nas trzech, to żaden kraj nie ma ani jednego.
Olek: Szepraszam, a szy ktoś pilnuje, no, wiesie, golenia?
Bolek: Panie, ja jestem ogolony całkowicie. Ja nie mam za co totolotka wykupić. To co, gotowi na ostateczną rozgrywkie?
Bronek: Proponuję polowanie: kto trafi więcej jeleni…
Bolek: Panie, czy to ma być konkurs na myśliwego, czy najlepszego? Pan dobrze kombinuje, ale nie w tem stronę.
Olek: A szy ktoś może mnie oświesić, o so tak naprawdę chozi? Szemu wy się kłócicie? …
Artykuł dostępny wyłącznie dla cyfrowych prenumeratorów
Teraz za 5,90 zł za pierwszy miesiąc uzyskasz dostęp do tego i pozostałych zamkniętych artykułów.
Kliknij i wybierz e-prenumeratę.
Wchodzę i wybieramJeżeli masz e-prenumeratę, Zaloguj się
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/tygodniksieci/618417-trzy-glowy-ktoren-z-nas-jest-najlepszem-prezydentem