Wszystko służy propagandzie i celom wyborczym, a więc nawet rzece i zwierzętom walka polityczna nie będzie oszczędzona. Tak jest i z katastrofą na Odrze, która ma kilka aspektów. Ten podstawowy, a więc kwestia związana z dbałością o naturę, został przykryty przez dwa inne – rozpętaną wokół zdarzenia histerię, która ma służyć wyłącznie celom wyborczym, i drugi dotyczący ewentualnych polskich inwestycji na rzece, czemu pod pretekstem dbania o Odrę sprzeciwia się Berlin. Spławne rzeki mogą być w Niemczech, a w Polsce już nie.
30 września 2022 r. ukazały się dwa raporty o katastrofie na Odrze – polski i niemiecki. Podobno miał być jeden wspólny, ale strony się nie porozumiały, jak twierdzą Niemcy – z polskiej winy, więc tego samego dnia każda przedstawiła własny. Zbieżność dat najprawdopodobniej…
Artykuł dostępny wyłącznie dla cyfrowych prenumeratorów
Teraz za 7,90 zł za pierwszy miesiąc uzyskasz dostęp do tego i pozostałych zamkniętych artykułów.
Kliknij i wybierz e-prenumeratę.
Wchodzę i wybieramJeżeli masz e-prenumeratę, Zaloguj się
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/tygodniksieci/617431-niemcy-i-opozycja-chore-na-odre